Posiadacze nielegalnych przyłączy muszą się mieć na baczności. - Pracownicy ZGK Dźwierzuty przeprowadzają właśnie pod tym kątem kontrole, chodząc od domu do domu – informuje prezes zakładu Arkadiusz Brzozowski. Zakład dokonuje też zakupów sprzętu, który ma poszerzyć zakres i jakość oferowanych usług.

Tropią dłużników i inwestują
Prezes Arkadiusz Brzozowski: - Pomału odzyskujemy pieniądze, które przez lata nam uciekały

Zgodnie z zapowiedzią, Zakład Gospodarki Komunalnej w Dźwierzutach przystąpił do ścigania posiadaczy nielegalnych przyłączy wodnych i kanalizacyjnych. Akcję poprzedziło ogłoszenie abolicji, która jednak nie przyniosła oczekiwanych efektów. W tej sytuacji pracownicy zakładu sami sprawdzają w terenie, czy nie dochodzi do naruszeń prawa. Obecnie kontrolę prowadzą w Dąbrowie i Targowie. Do tej pory wykryli już kilkanaście nielegalnych przyłączy, głównie na posesjach, gdzie mieszkańcy są zameldowani na stałe. Tam, gdzie przebywają letnicy, trzeba poczekać do lata, bo nie można wejść na posesję podczas ich nieobecności.

Za nielegalne podłączenie się do sieci sankcje są dość dotkliwe.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.