Licealne czasy to nie tylko nauka. Uczniowie udzielali się na co dzień w wielu różnych dziedzinach. Między innymi o tym wspomina w kolejnej części swoich wspomnień z lat młodzieńczych absolwent Liceum dla Pracujących, Ryszard Budkiewicz.

Skok w dorosłość (cz.II)CZAS ŻYCIOWYCH DECYZJI

Przyszedł czas decyzji życiowych, czyli co dalej. Z bardzo nielicznymi wyjątkami wybór był jeden - studia. I to na powrót połączyło ludzi Leśniewskiego z ludźmi Korkozowicza. Wprawdzie rozjechaliśmy się po całej Polsce, ale spotkania miały walor prawdziwych świąt. To wówczas Jasiek Jałoszyński do melodii „Humoreski” Dworzaka napisał słowa, które stały się naszym hymnem:

Bury, Zbychmiel, Jaworowski,

Bebi, Władźka, Jan Sadowski,

Jabut, Jajał i Rubacha też...

Kochającym się nawzajem

Każde spotkanie jest rajem, wierz...

Rozszyfrujmy, kto - kim. Bury - Ryszard Budkiewicz, urzędnik. Zbychmiel - Zbigniew Chmielewski, UJ, UW, dziennikarz. Zbigniew Jaworowski, Politechnika Gdańska, inżynier budowy okrętów. Bebi - Janusz Czerniewski, Politechnika Warszawska, inżynier elektronik. Władźka - Stanisław Jankowicz, Politechnika Gdańska, inżynier łączności. Jan Sadowski, WSR Olsztyn, inżynier rolnik, UW - prawnik. Jabut - Janusz Budkiewicz, SGPiS, handel zagraniczny. Jajał - Jan Jałoszyński, UT, UŁ, nieukończone, muzealnik. Rubacha - Jerzy Merkiewicz, Akademia Medyczna Poznań, lekarz.

KABARET I SPŁYWY

W tym czasie powstało nasze Stowarzyszenie Krzewienia Kultury Towarzyskiej (SKKT), zaczątek późniejszych klubów inteligencji. Staraniem naszym pojawiło się coś na kształt kabaretu. Są pamiątki, zdjęcia i bardzo dobre nazwiska: Wanda Żenczykowska, Jasiek Jałoszyński, Andrzej Ciunkiewicz, Sławek Popowicz, Adam Dzwolak, Janusz Przyborowski...  

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.