Policja w całym kraju ma poważne kłopoty. Ministerstwo Finansów obcięło wydatki na tę służbę o 500 mln zł, a to oznaczać może m. in. wstrzymanie inwestycji. Czy kryzys spowoduje, że szczycieńscy stróże prawa na przeprowadzkę do nowej siedziby będą musieli jeszcze długo czekać? Komendant powiatowy Sławomir Olewiński uspokaja, że inwestycja ta nie jest na razie zagrożona.

Oszczędności tak, ale bez przesady

OBCIĘTY BUDŻET

Choć policja nigdy nie należała do instytucji szczególnie bogatych, to jednak w tym roku może odczuć brak wystarczających środków na swoje funkcjonowanie w bardzo dotkliwy sposób. Jeszcze w grudniu Ministerstwo Finansów obcięło wydatki na nią o 500 mln złotych. Co gorsza, zabrane pieniądze komendy już wydały m. in. na benzynę do samochodów i rachunki za media. Stąd konieczność tzw. racjonalizacji kosztów, oznaczającej w praktyce duże oszczędności. Szefowie warmińsko-mazurskiej policji zapowiadali nawet, że wstrzymane z tego powodu mogą być remonty i inwestycje. Do tego jeszcze stróże prawa mają otrzymać o 25% mniej pieniędzy na wydatki rzeczowe, w tym nowy sprzęt komputerowy czy samochody. Obecnie nie ma jednak zagrożenia, że funkcjonariusze przestaną otrzymywać wynagrodzenia - zabezpieczenie środków na wypłaty to teraz priorytet policyjnych władz.

BUDOWA MA TRWAĆ

Jak kryzysowa sytuacja odbije się na funkcjonowaniu szczycieńskiej komendy, zwłaszcza w perspektywie trwającej wciąż budowy nowej siedziby na ul. Piłsudskiego? Komendant powiatowy insp. Sławomir Olewiński na razie jest dobrej myśli.

- Podczas wczorajszej (22 stycznia) odprawy rocznej w komendzie wojewódzkiej, zastępca komendanta przekazał policjantom, że inwestycja nadal będzie realizowana - mówi insp. Olewiński. Według niego obiekt ma być oddany do użytku jeszcze w tym roku. Z zewnątrz pozostała do wykonania elewacja. W środku kończone są tynki i wylewane posadzki, położono już także instalację elektryczną. Komendant zastrzega, że w zakończeniu prac mogą wystąpić opóźnienia, ale jedynie natury technicznej, niezwiązane z niedoborami finansowymi. Przypomnijmy, że na całkowitą przeprowadzkę z będącego w fatalnym stanie budynku na ul. Andersa, szczycieńscy stróże prawa czekają od wiosny 2006 r. Wtedy, po wyremontowaniu dawnej przychodni WSPol na Piłsudskiego, część policjantów przeniosła się właśnie tam. Równocześnie rozpoczęto dobudowywanie do obiektu dodatkowej bryły. Wcześniejsze założenia były takie, że zostanie oddana do użytku z końcem 2008 r. Tak się jednak nie stało i funkcjonariusze muszą nadal pracować w rozsypującej się ze starości i grożącej katastrofą budowlaną kamienicy na Andersa.

- Opóźnienie z oddaniem nowej komendy do użytku wynikło stąd, że w ubiegłym roku pojawił się problem ze znalezieniem firmy - podwykonawcy do robót ciesielskich - tłumaczy komendant Olewiński.

Szef szczycieńskich policjantów zapewnia również, że na razie szczycieńska jednostka nie odczuwa braków w sprzęcie. W ubiegłym tygodniu komenda dostała dwa nowe oznakowane pojazdy patrolowe. Wcześniej trafił do niej opel vivaro oraz terenowa kia sorrento otrzymana w miejsce tej rozbitej kilka miesięcy temu

MOGĄ BYĆ TRUDNOŚCI

Mimo tych optymistycznych sygnałów i zapowiedzi, komendant przyznaje, że w tym roku trzeba będzie zwracać szczególną uwagę na oszczędności.

- Mogą wystąpić trudności budżetowe. Musimy się bardzo poważnie zastanawiać przy wydawaniu pieniędzy - mówi. Zaznacza jednak, że obecnie nie ma mowy o wprowadzeniu limitów choćby na benzynę do radiowozów.

- Na pewno też nie będę wyliczać moim podwładnym szklanki wody na herbatę czy wydawał poleceń, by siedzieli przy zgaszonym świetle - żartobliwie odnosi się do zapowiedzi dotyczących zaciskania pasa komendant.

Ewa Kułakowska