Łamanie dobrych obyczajów, brak wdzięczności, a także stosowanie podwójnych standardów moralnych, wytknął swoim oponentom w Radzie Gminy wójt Kudrzycki. To reakcja na kierowane przez nich pod jego adresem zarzuty o zatrudnianiu w jednostkach podległych gminie rodzin radnych.

Kontratak wójta
Wójt Kudrzycki (z prawej) po otrzymaniu absolutorium zaprosił radnych, w tym także z opozycji (z lewej) na obiad. Ci jednak się nie stawili, nie uprzedzając o tym. - Dobre obyczaje zanikają - ubolewa włodarz gminy

ANI BE, ANI ME, ANI KUKURYKU

Miesiąc temu, o czym obszernie pisaliśmy, czworo radnych z klubu „Zgodna Gmina Rozogi” wystosowało apel do wójta Kudrzyckiego, aby nie zatrudniał w urzędzie ani podległych jednostkach rodzin radnych. Sytuacje takie, jak uzasadniali, wywołują niezdrowe relacje w funkcjonowaniu samorządu i protesty mieszkańców. Ich wystąpienie było reakcją na zatrudnienie w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej żony przewodniczącego Rady Gminy.

Do sprawy wrócono podczas sesji rady, która obradowała w ubiegłym tygodniu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.