Dni i Noce bez kotwicy

Brak polotu i pomysłów!

Znów „Dni Szczytna” nie zabłysły.

Stanęło na tym, że piwne kramiki,

Dały rozrywkę pośród muzyki

i ku uciesze miejskiej gawiedzi,

spotkać się mogli przy piwie sąsiedzi.

No, a koncerty przecież ktoś powie.

Były, lecz kto miał muzykę w głowie,

kiedy już nie ma na scenie atrakcji.

Zwyczajny festyn, czas przyznać raję.

Nawet w „Regionu Kultury Kotwicach”,

Szczytna nie widać, bo nic nie zachwyca.

Daniel Filipowicz