Wiosenne przesilenie

Zima powoli ustępuje, ale do końca miesiąca na pewno da jeszcze o sobie znać, zaskakując nas gwałtownymi opadami śniegu, porywistymi wiatrami i nocnymi przymrozkami. Nie powinniśmy raczej liczyć na ustabilizowaną aurę, musimy być przygotowani na duże zmiany pogodowe, bo nieprzypadkowo ludowe przysłowie mówi „w marcu jak w garncu”. Dlatego z większymi pracami ogrodniczymi trzeba poczekać, aż miną przymrozki, a ziemia obeschnie. W marcu kończymy więc niezbędne ostatnie cięcie roślin i przygotujmy się do pierwszych wysiewów. Przełom zimy i wiosny z pewnością wielu z nas został w gorszej formie. Wyrazem tego jest nieco gorsza odporność na infekcje, mniejsza zdolność do koncentracji, słabsza pamięć, czy też gorsza tolerancja na wysiłek. Są to dość naturalne objawy związane z zimą, kiedy większość czasu spędzamy w pomieszczeniach, często stosujemy niezbyt higieniczną dietę, bogatą w słodycze i węglowodany a ubogą w witaminy, których w przechowywanych owocach i warzywach było coraz mniej. Z kolei zimowa nieruchliwość spowodowała, że z niepokojem obserwujemy jak systematycznie przybywa nam kilogramów. Gorszy humor, rozdrażnienie, czy rozkojarzenie to efekt także krótszych dni i związanej z tym zmniejszonej ilości światła. Dlatego tak z utęsknieniem czekamy na nadejście wiosny, bo liczymy, że wraz z nią szybko staniemy na nogi. Wierzmy zatem, że dzięki intensywniejszym pracom na działce, dłuższemu przebywaniu na świeżym powietrzu szybko odzyskamy niezbędny wigor życiowy i pozbędziemy się zbędnych kilogramów.

Planowanie warzywnika

Czekając na wiosnę mamy więc jeszcze czas na zastanowienie co w tym roku uprawiać i jakie ewentualnie zmiany wprowadzić na działce. O sukcesie upraw decyduje wiele czynników a w przypadku warzyw na etapie projektowania i planowania zasiewów powinniśmy pamiętać o uwzględnieniu zmianowania, uprawy współrzędnej oraz prawidłowym przygotowaniu zagonów. Dzięki uwzględnieniu powyższych czynników unikniemy konkurowania roślin o wodę, światło i składniki pokarmowe. Planując w tym roku warzywnik powinniśmy uwzględnić w nim pierwszej kolejności nowalijki a więc szpinak, sałatę, cebulę dymkę na szczypiorek, rzodkiewkę, rzeżuchę, czyli rośliny nie bojące się zimna. W dalszej kolejności uwzględnijmy gatunki późniejsze i naszym zdaniem najwartościowsze. Do gatunków tych z pewnością należą warzywa kapustne. Spośród nich rzadziej uprawia się kapustę brukselską i jarmuż, a szkoda, bo są one delikatniejsze i nie mniej wartościowsze. W dalszej treści przybliżę warunki uprawy kapusty brukselskiej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.